Jak otrzymać wizę do Rosji? Od czego zacząć?

Przede wszystkim dziękuję, że zajrzałeś/aś na nasz blog, mam nadzieję, że informacje, które tutaj znajdziesz będą Ci naprawdę pomocne, jeśli czegoś brakuje lub niektóre kwestie są niejasne napisz do mnie lub skomentuj artykuł 🙂

Wszystkiego nie da się wytłumaczyć w minutę, a ja również nie mogłem oprzeć się momentami dygresjom, dlatego jeśli nie masz teraz czasu, aby na spokojnie się zagłębić i poczytać, wróć później 🙂

Cykl „Jak otrzymać wizę do Rosji” poświęcam przede wszystkim początkującym, którzy po raz pierwszy będą ubiegać się o wizę do Rosji, chcą to zrobić samodzielnie i zupełnie nie wiedzą od czego zacząć.

passportРоссия – прогрессивная страна

Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę z tego, że Rosja to kraj bardzo postępowy, aż za bardzo 🙂 „- Bo Rosja to bardzo progresywny kraj” – usłyszałem kilka lat temu, kiedy zapytałem na uczelni w Rosji w dziekanacie dlaczego nasz plan zajęć zmienia się co tydzień przez co ciężko trafić na jakiekolwiek zajęcia i cokolwiek zaplanować. W świecie wiz rosyjskich panuje mniej więcej ten sam rodzaj postępowości, zmiany zazwyczaj są nagłe i czasami potrafią „utrudniać życie”, dlatego zawsze przed organizacją wizy dokładnie sprawdź czy informacje są aktualne, oczywiście będę na blogu starał się na bieżąco informować jeśli cokolwiek ulegnie zmianom, ale w żaden sposób nie mogę zapewnić, że wszystko czego tutaj się dowiesz zawsze będzie działać na 100%.

Gdzie po wizę? Jakie miasto?

O tym, w którym konsulacie należy ubiegać się o wizę, decyduje miejsce zameldowania lub miejsce wydania paszportu. I tutaj bez wyjątków należy ubiegać się o wizę w konsulacie kierując się wyłącznie miejscem zameldowania (poświadczonego dowodem osobistym lub innym dokumentem) albo miejscem wydania paszportu (wpisanego na pierwszej stronie paszportu). Nikogo nie będzie obchodzić, że akurat mieszkamy w Warszawie, podczas gdy w dokumentach będzie co innego – po prostu nie uda się w żaden sposób tego obejść, chyba, że przeszłoby zaświadczenie o zameldowaniu tymczasowym, ale po pierwsze takie trzeba byłoby zgłosić, a po drugie gra raczej nie jest warta świeczki, na rynku działają pośrednicy, przesyłający paszport w inne miejsce Polski i nie musimy jechać kilkaset kilometrów, bo akurat nie mamy meldunku w nowym mieście.

Wizę możemy uzyskać w jednostce pod którą podlegamy:

Warszawa: obsługuje województwa: mazowieckie, lubelskie, łódzkie, podlaskie
Poznań: wielkopolskie, lubuskie, dolnośląskie, opolskie
Gdańsk: warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie, pomorskie, zachodniopomorskie
Kraków: małopolskie, śląskie, świętokrzyskie, podkarpackie

Dokładne adresy znajdziesz w dalszej części tego artykułu.

Gdzie po wizę? Centrum wizowe czy konsulat?

Powstanie centrów wizowych w zasadzie jest tematem na oddzielny wątek, na pewno poświęcę temu więcej miejsca w osobnym wpisie. Efekt dla nas wszystkich „starających się” o wizę jest taki, że po wizę możemy albo udać się z dokumentami wizowymi do konsulatu albo do centrum wizowego. Do konsulatu możemy zgłosić się jedynie jeśli występujemy osobiście w swoim imieniu. Jeszcze w 2012 mogliśmy przyjść do konsulatu z upoważnieniem napisanym przez inną osobę, w której imieniu składaliśmy dokumenty – teraz możemy to zrobić jedynie w Centrum Wizowym i za tę przyjemność dopłacimy 25 EURO.

Wszystko zależy od potrzeb. Plusem w przypadku konsulatu jest oszczędność 25 EURO. Minusem takiego rozwiązania może być kolejka pod konsulatem, choć dzięki centrum wizowemu i regionalizacji wydaje się, że czasy kilometrowych kolejek już minęły. Dodatkowo na wizytę w konsulacie również trzeba się umówić, więc możemy zakładać, że ilość przyjęć na konkretny dzień jest regulowana.

Kiedyś to były czasy 🙂 Zdarzało się, że przyjście o 8.00 owocowało czekaniem do 12.30 (godzina zamknięcia konsulatu) i odejściem z kwitkiem, tyle było ludzi 🙂 Ile ciekawych osób poznało się, a ile znajomych, często tworzyło się listy, aby można było skoczyć na zakupy lub na miasto, przyjechać za godzinę i po powrocie mieć swoje miejsce. Zazwyczaj ci, którzy przychodzili o 10.00 myśleli, że kolejka jest nieduża, jednak co chwilę ktoś dochodził na swoje zajęte miejsce i kolejka była żywym organizmem rozrastającym się u podstaw i ogona. Można było się pośmiać i spekulować na temat biznesów kolejkowych typu zimna cola i kebab, parzyć się w promieniach bezwzględnego słońca lub zostać zlanym przez deszcz, bo w ogóle zazwyczaj pod konsulatami stoi się na ulicy i nie ma ochrony w postaci daszku. Największe kolejki pojawiały się na wiosnę, a szczyt sezonu wizowego przypada na miesiące maj-lipiec. Wielu po raz pierwszy udających się do ambasady po wizę trzymając jedynie paszport w rękach oczekuje czerwonego dywanu i konsula, który czeka z uśmiechem na ustach 🙂 rzeczywistość bardzo szybko sprowadza na ziemię 🙂

Reasumując najpierw postoisz w mniej lub bardziej zaawansowanej kolejce pod budynkiem konsulatu, następnie Pani przestudiuje mniej lub bardziej wnikliwie dokumenty, które przyniesiesz – albo będzie wszystko ok i dowiesz się kiedy przyjść po wizę, albo nie będzie ok i będziesz musiał przyjść jeszcze raz, kiedy coś poprawisz. Najlepiej sam wcześniej dokładnie sprawdź czy masz wszystkie dokumenty, gdyż w przeciwnym razie stracisz czas. Wizę odbieramy po kilku dniach również odczekując w kolejce, odbiór jest ograniczony czasowo, można odebrać w wyznaczony dzień lub kolejne zazwyczaj w godzinach popołudniowych 14.00 – 16.00.

W centrum wizowym natomiast jest większy komfort – raczej nie ma kolejki, a jeśli jest, mamy dach nad głową, herbatki nie dostaniemy i Pani nie będzie uśmiechać się do nas jak w salonie Nespresso na Nowym Świecie, ale też nie zostaniemy sponiewierani jak intruzi. Dalsza procedura taka sama, Pani sprawdzi dokumenty… jeśli są ok, to dostaniemy pokwitowanie i przyjdziemy po paszport za kilka dni.

Adresy i godziny otwarcia konsulatów generalnych (Kraków, Poznań, Gdańsk) – KLIKNIJ TUTAJ

Wydział konsularny ambasady w Warszawie: – KLIKNIJ TUTAJ

Wykaz Centrów wizowych (Warszawa, Kraków, Olsztyn, Gdańsk, Poznań) – KLIKNIJ TUTAJ

Co już wiesz dzięki temu artykułowi?

  • Wiesz pod jaki konsulat podlegasz i czy jesteś gotowy samodzielnie złożyć i odebrać paszport we wskazanych godzinach w danym mieście
  • Wiesz czy udać się do konsulatu czy może do centrum wizowego
  • Wiesz, że jeśli nie możesz osobiście załatwić wizy nie znaczy, że nie pojedziesz do Rosji, po prostu będziesz posiłkował się pośrednikiem 🙂

Co dalej?

Teraz przyszła pora na to, aby dowiedzieć się

1. JAKIE DOKUMENTY potrzebne będą do ubiegania się o wizę i jak je wypełnić oraz

2. JAKIE KOSZTY poniesiesz.

Dowiesz się tego w kolejnym poście.

Jak wygrać wyjazd do Rosji za darmo? :)

Dzisiaj prezentujemy wywiad z Krystianem Fredem, zwycięzcą wyjazdu językowego ufundowanego przez Eltee.pl – Języki i Podróże (właściciela marki RosyjskiSwiat.pl)

Moscow Nights

RosyjskiSwiat (RS): Panie Krystianie, wygrał Pan językowy wyjazd do Rosji, do Instytutu Puszkina– proszę powiedzieć więcej, jak to się robi? :)

Krystian Fred (KF): Wszystko zaczęło się od Festiwalu filmów rosyjskich „Sputnik nad Polską” – imprezy organizowanej już po raz szósty, podczas której oprócz bogatej oferty filmowej odbywają się konferencje z twórcami, warsztaty i koncerty. Z pewnością „Sputnik” to już pozycja obowiązkowa na festiwalowej mapie Polski. Jedną z atrakcji dla widzów był konkurs na najlepszą recenzję filmu ze sputnikowego repertuaru. Jako, że główna nagroda była bardzo kusząca, postanowiłem spróbować swoich sił. No i udało się:)

RS: Jak się Panu podobało w Instytucie Puszkina, czy to Pana pierwszy raz w Moskwie?

KF: Dzięki wygranej w konkursie po raz pierwszy znalazłem się w Moskwie. Nie będę ukrywał, że właśnie nagroda główna była dla mnie kluczowym argumentem do zabrania się do zrecenzowania sputnikowego filmu. Za to pobyt w Instytucie Puszkina na pewno będę miło wspominał. Wiadomo, nostalgia zrobiła swoje – w końcu, gdzie jak nie w akademiku, mogą się przypomnieć stare dobre studenckie czasy. Akademik Instytutu to jedno olbrzymie centrum języka rosyjskiego, w którym zebrali się studenci z całego świata. Jest to zatem doskonała okazja do zawarcia nie tyle co międzynarodowych, a międzykontynentalnych znajomości. Integracyjne imprezy u Węgrów bardzo to ułatwiają;) No i cały czas utrwala się znajomość rosyjskiego – w końcu w tym budynku jest on językiem uniwersalnym.

RS: No właśnie stare studencie czasy, ale co z warunkami w akademiku?

KF: Pewnie wiele osób przed wyjazdem obawia się warunków zakwaterowania. Wiadomo, akademiki żądzą się swoimi standardami, ale ten puszkinowski reprezentuje całkiem niezły i nie odbiegający od europejskich norm cywilizacyjnych poziom. Podzielony jest na segmenty, w których są dwa pokoje – 2 i 3 osobowe plus łazienka z wanną. Na korytarzu za to jest kuchnia, która wystarczy dla wszystkich – nie widziałem kolejek z garnkami i patelniami pod pachą.

RS: Często pojawiają się pytania o bezpieczeństwo w Moskwie, jakie są Pana odczucia w tej kwestii?

KF: Fakt, poziom bezpieczeństwa często rodzi obawy w rosyjskiej stolicy jednak przy zachowaniu odrobiny zdrowego rozsądku, są one bezpodstawne. Sami Rosjanie – wbrew pierwszemu wrażeniu – są bardzo pomocni i uczynni, także w wypadku zabłądzenia chętnie wskażą drogę, a niektórzy nawet sami zaprowadzą.

RS: Jakich zatem wskazówek udzieliłby Pan wszystkim wybierającym Instytut Puszkina jako destynację wakacyjną?

KF: Moja jedyna wskazówka brzmi: nie zastanawiać się – tylko jechać i korzystać z okazji! Bo to, co przeżyjecie i zobaczycie, pozostanie w pamięci na zawsze. I będą to z pewnością miłe wspomnienia.

Argentinian Adventure – PART 2

Here goes the second part of the interview with our client. This time Tomasz talks more about cities he visited, food and some places worth seeing. 🙂

Łucja: What was the first destination on your map? Can you say something more about the place?

Tomasz: Actually my first destination was Santiago de Chile and Velparaiso. Santiago is the business city, one of the most developed South American cities, but nothing special to see there. Velparaiso is completely different, though. The historical harbour on the Pacific Ocean was a very important stop for ships before the construction of Panama Canal.

MontajeValpo valparaiso-chile

Ł: What were the things you liked most about Patagonia region?

T: Patagonia is a land of plains with majestic Andes in some parts. This Patagonian Andes have some of the most magnificent and beautiful peaks in the world.  Famous Cerro Tore and Fitz Roy in  Argentina and massif Torres del Paine on the Chilean side. Especially interesting for every professional mountain climber is very steep Cerro Tore, it’s a dream mountain for all hikers  all over the world. This awesome mountains impressed me most.

Cuernos_del_Paine_from_Lake_Pehoé vm-j10-de-l-argentine-au-chili-la-croisiere-australis

Ł: Were there any difficulties while trekking in the mountains?

T: No, there weren’t any big difficulties. We didn’t do any climbing just some trekking – up and down and again. The most difficult was the distance ( each day about 20 kilometers ) but also changeable weather, strong wind and not so good living conditions in shelters.

argentyna_santa_cruz_patagonia_okolice_bajo_caracoles

Ł: Your next stop was Buenos Aires. What was your first impression about the city?

T: Lively and incredibly big city. You feel there the spirit of old times when Argentina was a very rich country, which was at the beginning of the 20th century. A lot of historical buildings, tango shows everywhere even on the streets and delicious food, especially steaks.

Argentyna-Buenos-Aires

Ł: Can you recommend some interesting places?

T: The Argentinians love opera and in fact they have the most impressive Opera House in the whole world with the best acoustics – Teatro Colon, just renovated a few years ago. This place is worth to see inside. Puerto Madryn is a popular district, next to the river with many good restaurants and pubs. La Boca is the poorest district of Buenos, place where tango was born.  Your totally  must-see if you are in the city. And of course the most famous cemetery of the world – La Recoleta where the place of eternal rest is more expensive than flats in Warsaw with many weird and intriguing monuments.

Bairescity45Buenos_Aires_PanoramaBuenos-Aires-tango

Ł: What about the cuisine? Do you have any favourite dish?

T: I love the cuisine. Argentina is the house of beef steaks. During the trip when I had the possibility I always ordered steaks and  especially 2 restaurants served me  really delicious  steaks. I still remember this taste and dream of trying it again.

Ł: Would you recommend going to Argentina to anyone? Why?

T: Of course! I totally recommend travelling to Argentina. It will be for sure unforgettable adventure. You can make trekking in the Andes, you can dance tango on the Buenos’ streets, you can eat tasty steaks and drink famous red wine from Mendoza region, you can see toucans and get impressed by them,  and get wet by the awesome Iguazu Falls, one of the world’s natural wonder. Don’t miss it!

Buenos_Aires_City_Collage

 

WORDBANK:

actually – w rzeczywistości
plains – niziny
magnificent – lwspaniały,okazały
changeable weather – zmienne warunki pogodowe
acoustics – akustyka
a must-see – rzecz/miejsce, które trzeba zobaczyć
weird – dziwny
unforgettable – niezapomniany
the world’s natural wonder- światowy cud natury

An Argentinian adventure

This time we’re gonna have a nice opportunity to discover Argentina,  a faraway place not very well-known to Polish people. Tango Argentino, Buenos Aires, wine, great food; I guess there are the things we associate most when we think about Argentina. Are there any other interesting things to discover?

argentyna-flaga tango1

Have a look at the interview with one of Eltee’s clients – Tomasz, who not that long time ago decided to travel to Argentina. Tomek has been cooperating with us for almost 2 years. Tomek works in company Kon-Trade which produces and sells exterior doors. He likes traveling and practicing sport, especially football and squash. He visited countries around the world as China, the Republic of South Africa, Russia,  Chile, Singapore, USA, Morocco, Zimbabwe, Vietnam, Cambodia, Macau, Switzerland, Spain and some other European countries.

Łucja: Why did you decide to go to Argentina?

Tomasz: Argentina seems to be a very interesting country for me because of the beautiful mountains in the South, amazing waterfall in the North part and peculiar and historical Buenos Aires.

0argentina-collage

Ł: Can you say something about the travel arrangements?

T: Tickets are quite expensive so you must book the flight in advance, even the domestic flights. You must take cash with you because on the black market you can change USD and EURO for much better rate then official bank rates due to the financial problems there. If you want to see southern and northern part, you must be prepared for different weather conditions. In the North,  it  is not so hot even in summer and it’s quite windy, while in  the South it is very hot during all year. You must take different clothes with you.

Ł: What was the first destination on your map? Can you say something more about the place?

T: Actually my first destination was Santiago de Chile and Valparaiso. Santiago is the business city, one of the most developed South American cities, but nothing special to see there.

Santiago_by_Night

 

 

Valparaiso is completely different, though. The historical harbour on the Pacific Ocean was a very important stop for ships before the construction of Panama Canal.

valparaiso-chile

__

Wordbank:

a waterfall – wodospad
to associate – kojarzyć
peculiar – szcególny, ciekawy
travel arrangements – przygotowania do podróży
weather conditions – warunki pogodowe
a harbour – wybrzeże

Bezcenne koszty życia w Moskwie

Wiele prawdy jest w powiedzeniu, które mówi o tym, że w Moskwie można dostać wszystko i o każdej porze, często jednak słabej jakości i o wiele za drogie 🙂 Właśnie pytania o koszty życia otwierają listę najczęstszych pytań osób wyjeżdżających do Moskwy. Ile będzie kosztował nas pobyt i na co w Moskwie możemy wydawać?

DSC03721

Student da radę

Koszty przetrwania w Moskwie w zależą od naszych potrzeb. Jeśli będziemy zaopatrywać  się w supermarkecie (np. АШАН) i samodzielnie będziemy troszczyć się o posiłki to najprawdopodobniej zmieścimy się  w budżecie jaki przeznaczamy na ten sam cel w Polsce. W zależności od artykułów różnice wynoszą ok. 5-30% w obie strony – np. za owoce i warzywa zapłacimy więcej, za alkohol czy papierosy mniej niż w Polsce.

Chcąc zaoszczędzić jak najwięcej na jedzeniu na pewno warto tuż po przyjeździe odnaleźć tanie dyskonty i supermarkety w pobliżu i zdecydować, które źródło najlepiej pasuje cenowo i asortymentowo do naszych upodobań i znajduje się w rozsądnej odległości. Na bazarku czy w mniejszym sklepie przy metrze należy spodziewać się, że zapłacimy za te same produkty po kilka rubli więcej.DSC04317

Jemy na mieście

Jeśli zdecydujemy się jeść „na mieście” nasze możliwości wydawania znacząco rosną. Choć nie istnieją złote i uniwersalne zasady, można przyjąć, że im bliżej Arbatu tym drożej i nie lepiej.

Oczywiście najtańsze i stałe cenowo będą dobrze znane nam sieciówki jak:

– McDonalds (Макдоналдс –http://mcdonalds.ru/)
Powiedz hamburgerom nie i przyjdź do nas na obiad– Subway (Сабвей http://www.subway.ru/)
– Sbarro (Сбарро – http://www.sbarro.ru/) lub rosyjskie fast-foody i restauracjo-stołówki, poniżej krótki spis sprawdzonych i całkowicie „jadalnych” adresów z linkami do stron internetowych, na których można sprawdzić ceny, lokalizacje i menu:

– МУ-МУ http://www.cafemumu.ru (różne dania, przechodzimy z tacą naokoło i wybieramy)
– Ёлки-Палки  http://www.elki-palki.ru/moskva/ ((różne dania, przechodzimy z tacą

Sbarro w Rosjinaokoło i wybieramy)
– Крошка-картошка http://www.kartoshka.com/about_cafe/find_cafe/ (pieczone ziemniaki z różnymi nadzieniami)
– Теремок http://www.teremok.ru/ (naleśniki, zupy)
– Кофе-хауз http://www.coffeehouse.ru/ (kawiarnia, kanapki, WI-FI)

Można również popytać o stołówki studenckie, które cenowo na pewno będą korzystne.

Fajka wodna i lokalowe wpadki

Oczywiście czasami głód bierze górę i chcemy iść gdziekolwiek, aby tylko coś przekąsić. Warto na pewno szukać miejsc, gdzie siedzą inni ludzie, choć nie zawsze jest to wyznacznik, a często po prostu w wielu knajpach nie ma wolnych stolików i kilka spragnionych dusz czeka przed wejściem na stolik. Pamiętam kila rozczarowań w pobliżu Twerskiej, np. szaszłyk składający się z gumowego fragmentu niedoprawionego mięsa i posiekanej na surowo cebuli  lub sałatkę cezara za 50zł składającą się z ½ małego pomidora, dwóch małych  kawałków kurczaka i liścia sałaty. Dlatego z dwojga złego lepiej poczekać i się przegłodzić niż przepłacić za coś co nie będzie miało smaku i się nie najemy.DSC04004

Czasami też wykwintne restauracje podają ceny w EURO, można zdziwić się kiedy do zapłaty zamiast 1000 rubli będziemy mieć 1000 EURO (na głowę), sam nigdy nie zaznałem tej przyjemności, ale moi rosyjscy przyjaciele owszem.

Wypady na wszechobecną Shiszę i drinka bliżej centrum mogą przyprawić o ból głowy i lepiej najpierw zobaczyć menu 🙂 Fajka wodna za 150 zł i mohito za 50zł nie należą do najtańszych przyjemności.

Oczywiście nie taka Moskwa straszna – wszystko zależy od lokalu i lokalizacji.DSC03949

Wyjście do klubu i powrót, czyli nie wszystko tylko dla VIP-ów

Oczywiście istnieje cała lista bardziej wykwintnych restauracji, w których możemy zostawić trochę grosza. Sama grupa Novikova liczy ponad 50 (!!!) restauracji, w tym kilka z wyższej półki np. Большой niedaleko Teatru o tej samej nazwie. Wszystkie restauracje grupy Novikova, wraz z informacją o średnim rachunku można zobaczyć na stornie http://novikovgroup.ru/restaurants.

Wyjście do klubu w Moskwie może dać o sobie znać w naszej kieszeni. Np. do słynnego Raju płaciło się swego czasu 3500 rubli, na szczęście, po odstaniu w kolejce do face control i przepuszczeniu VIPów z bentleyów, można było tę wejściówkę wziąć na 2-3 osoby przy pogadaniu z ochroniarzem, oczywiście nie po rosyjsku, Rosjanie stali w kolejce znacznie dłużej. Sumę za wejście przelewano na specjalną kartę i można było dokonywać zakupów (drinki ok. 50zł).  Wrażenia na pewno warte są pozostawienia kilku złotych.DSC04002

Jeśli nie doczekamy do rana na metro i zdecydujemy się na nocne taksówki i przy tym będziemy zbyt zmęczeni aby zatrzymywać przypadkowe samochody i przebierać pomiędzy naganiaczami polecam firmę Formula1, bardziej cywilizowana obsługa, oznakowane samochody i rachunki w nocy 500 rubli za wejście do taksówki i pierwsze 30 minut jazdy, powyżej 30 minut dodatkowo 12 rubli za minutę, czyli z centrum do akademika raczej w nocy powyżej 30 minut nie pojedziemy, na kilka osób 500 rubli to w zasadzie bardzo tanio jak na Moskwę i jej odległości http://www.formula-taxi.ru/.

Transport publiczny

Komunikacja metrem – 300 rubli za 11 przejazdów metrem. Pełne taryfy tutaj: http://mosmetro.ru/payment/tariff/. Bilet jednorazowy na tramwaj 26 rubli, marszrutka 15-30 rubli (kilka przystanków). Bilet miesięczny na transport naziemny i metro bez limitu przejazdów: tzw. smart-karta 2200 rubli.Bliny - Tieremok Menu

Muzea

Jadąc do Moskwy na naukę dobrze zapytać w docelowej instytucji o możliwość uzykania legitymacji studenckiej. Chociaż nie zostaniemy potraktowani tak samo jak studenci rosyjscy (chyba, że się uda:) to na pewno dużo zaoszczędzimy.

Informacje o cenie biletów do muzeów:

Muzeum Sztuk Pięknych im. A.Puszkina: http://www.arts-museum.ru/visitors/ticket/index.php

Galeria Tretiakowska http://www.tretyakovgallery.ru/ru/visitors/visitors1610/visitors16101611/

Muzeum Historyczne http://www.shm.ru/information.html

Nie istnieje jednoznaczna odpowiedź na pytanie o koszty życia w Moskwie 🙂 Natomiast jest to na pewno miasto, w którym nie musimy martwić się, gdzie wydać kieszonkowe.

Warsaw Memories Part 3

Let’s have a look at the last comments on our beautiful city of Warsaw. Today we will have a chance to see the city from a German and Chinese perspective! 🙂

ANNA, GERMANY

“Here is a short note on my Warsaw experience.

Reasons for me to go to Warsaw… Well, the personal reason: my boyfriend has Polish roots. But also, there are many Polish people in Germany, it is a neighbouring country and especially from Berlin it’s easy to get there with the Berlin-Warsaw express. it’s perfect for a long weekend city tour.

I especially liked Warsaw’s Old Town. There are some beautiful cafés (don’t remember the names though…) and I loved the “pirogies”. 🙂

stare-miasto1

My favorite place for having beer was the Pawilony, these cute, little bars side by side…

Also, it was interesting to see the university and the library! I liked the cafés and little shops inside – we don’t have that here in Germany, but I do wish we would!!! We have only a boring canteen…”

paw3 UW Biblioteka_UW_Warszawa

FILIP, CHINA

I lived in Warsaw for two years . It is an amazing city in my memory. I learned the Polish culture and enjoy the polish life there a lot. We can find the historical footprint especially for the second war . Polish are brave and their economy keeps growing in the recent years. In the Old Town of Warsaw, we enjoy drinking vodka with beautiful Polish girls and dance in a Polish style.

115,5,stare-miasto

And if it’s still not enough about Warsaw, I’m leaving you a song performed by Joy Division entitled “Warsaw”.  Enjoy your time here! J

 


WORDBANK:

  • have a chance – mieć możliwość
  • roots –korzenie
  • thoughjednak
  • cutesłodki, uroczy
  • side by sideobok siebie
  • braveodważny
  • footprintślad, odcisk

Fall in Love with Warsaw part 2

Last time you could have a closer look at Warsaw from the perspective of our Slovak neighbour. Today I’m presenting the memories of my American friend, Mike, who visited me in Warsaw right before Euro Cup 2012.

MIKE  (Denver, Colorado)

„When I visited Warsaw in the summer of 2012, I saw it as a vibrant and lively city. Poland was my introduction to central Europe, my previous travels being limited to Mediterranean countries. Before going, I had been cautioned by others that had traveled to the Polish capital that it wasn’t worth the trip, that the city had been leveled during World War 2 and everything was „new„. But this fact actually made me want to travel there more; that a city could rebuild itself like that and recreate its pre-war past was inspiring. I also had a friend there who I had met through Couchsurfing while in Spain, and I wanted to pay her a visit in her home country.

Warszawa-panorama_z_fabryki_rteci800px-Warsaw_Metro_Plac_Wilsona_2

The Warsaw Uprising Museum was one of the highlights of my trip. Its interactive style brought the history to life, and I’d recommend it to travelers that might find more traditional museums somewhat dull. I also enjoyed strolling through Warsaw’s historic Old Town, watching street performers and relaxing in a square. All around the Old Town, street displays show works from painters like Bolleto, revealing what the city looked in previous centuries and how the art was used to rebuild the city.

39_big muzeum powstania (Small)

A peaceful departure from the city was Royal Lazienki Park; it was a great place for a calm walk or summer picnic (until we were almost attacked by an aggressive squirrel!). My only regret is that I wasn’t there on a weekend to see a live Chopin concert in the park.

Because I was staying with a friend in Warsaw, I had the good fortune to visit places I might not have seen if I had traveled alone, like the shore of the Vistula river just below the National Stadium, a fun hang out for young people.

P1040082 P1040110 P1040112

Warsaw seemed like a fun city with much more to experience than I had time to do, and I hope on my next visit that I can take advantage of the city’s cultural offerings.”

WORDBANK:

vibrant – wibrujący
to caution – ostrzegać
to level – równać, zrównać
one of the highlights – jedno z jaśniejszych pukntów
dull – nudny, nieciekawy
a stroll – spacer
cultural offerings – oferty kulturalne
a hang out – miejsce spotkań
a good fortune – szczęście

Fall in Love with/in Warsaw

We’re right after the long May weekend. I wonder how many of us spent that time here in Poland? Have you ever considered our capital city as the most perfect place to visit? Do we really need to go abroad to spend some nice holiday and enjoy our time? Is our beautiful city not worth our attention? There’s plenty of things to do every day and hundreds of places to discover. I bet tourists and travelers from all over the world perfectly know what I am talking about, and they could talk hours about wonders of our capital city. I’ve decided to ask some of my international friends about their reasons for coming to Warsaw and their impressions and opinions about the biggest city of Poland. Let’s find out what the others say about it!

Collage_of_views_of_Warsaw

Jana (Slovakia/China): 

„I’m a passionate amateur photographer. After my Warsaw trip in October 2012 I created a Facebook album called ‚Warsaw – In Love with Creepiness‚. Don’t get me wrong – I loved Warsaw and ‚creepiness’ is just a unique pattern that I discovered in this inspirational city. Walking through the parks and the city centre with the magnificent statues expressing their emotions very vividly gave me the feeling as if they were looking right through me.

Warszawa_centrum 800px-Poland_Warsaw_Łazienki_Palace

I felt the history of harsh past in each of their limestone eyes. Every day of my short trip I got the chills which were reminding me how important it is to know what people are bearing in their memories in order to really get to know them. I highly recommend visiting Warsaw with both your eyes and mind open.”

To be continued… Part 2 soon 🙂

WORDBANK:

plenty of – dużo,
wonders – cuda
impressions – wrażenia
creepiness – wrazenie przyprawiające o dreszcze, gęsią skórkę
don’t get me wrong – nie zrozumcie mnie źle
unique – unikalny
magnificent – wspaniały, okazały
harsh past – brutalna przeszłość
limestone eyes – wykute w wapieniu oczy
chills – ciarki
are bearing in their memories – zachować w pamięci

 

ESTILO MADRILEÑO – Madrid Style!

When you ask people about their first impressions of Madrid, the most common response tends to be a kind of „this place is crazy!”, “It’s magnetic”, “This place has a magic”. Although New York claims the title of „the city that never sleeps,” Madrid is just right behind it, if not the truly candidate to this title. Madrileños and foreigners alike roam the streets at all hours, going from tapas bar to bar, from bar to nightclub, and from nightclub to after-hours.

Most Madrileños have their favourite „zonas de marcha” (areas for clubbing). Each district carries a distinct style and vibe and definitely everyone can find something for themselves.

Puerta del Sol & Las Huertas  (or Las Letras)

When tourists don’t know where to go, they start at the centre of it all, Puerta del Sol, and move towards Plaza de Santa Ana and Huertas for more. Many of Spain’s most famous writers lived there (Cervantes, Quevedo, etc.). It is an area full of history and interesting buildings and is also well-known because of its concentration of bars, pubs, restaurants and hotels. Plaza de Santa Ana is a beautiful square. It can be considered „too touristic” for some local people. This is the land of Irish pubs, pop music and foreigners. Nevertheless, there are some authentic tapas bars around here and La Letras holds two respected jazz bars: Café Populart and Café Central.
Another exception is Echegaray Street, which holds some decent flamenco haunts, Cardamomo and Los Gabrieles, and the funk-filled club, La Boca del Lobo. It’s one of the cult places in Madrid and a definitely ‘must – see’ on your ’to do list’. When I was there, there were breakdance perfomers who eagerly showed their skills, everything accompanied by the best funky beats. Great place! 🙂

Lavapiés 

If you want to see people in action, head for Lavapiés. It’s inhabited by hippies, hipsters and a large immigrant population, but locals with a sleeker look can be seen everywhere. From Indian restaurants and Brazilian bars to secret lounges and flamenco clubs, Lavapiés is, without hesitation, the city’s most multicultural district. Definitely everyone who goes there should try Indian cuisine, it’s very cheap and delicious. Also, you may be interested in Turkish cuisine, lots of bars offering kebabs and lamb meals.

Madrid’s nightlife, its alternative and luxurious parts – coming soon! 🙂
WORDBANK:
impressions – wrażenia
common – powszechny
roam the streets – włóczyć się ulicami
distinct – wyrazisty, różny
vibe – klimat, atmosfera
nevertheless – mimo to
haunt – miejsce spotkań
eagerly – chętnie
sleek – smukły, gładki
cuisine – kuchnia
lamb meals – dania z baraniny
Author: Lucja, Teacher @ Eltee.pl